13.12.08, 12:48

Wyd. z TM nr 428

JERZY OWSIAK, działacz społeczny, dziennikarz, współzałożyciel Fundacji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy: „Jako typowy choleryk nieraz się powstrzymuję, żeby komuś nie przywalić. Staram się zmieniać złość w żart. Ale czasem trzeba się zachować po kowbojsku. Ostatnio napadli mnie paparazzi. Musiałem ich pogonić. Skończyło się na tym, że gość uciekając wyrzucił aparat. Opisałem to na blogu. Siedemnaście tysięcy osób czytało ten wpis. Wszyscy pisali, że trzeba było jeszcze ostrzej. Myślę, że ludzie oczekują ode mnie właśnie bycia normalnym. Patrzą na mnie i widzą Jurka Owsiaka, który robi swoje.”
„Polityka”

MACIEJ MALEŃCZUK, wokalista: „Moje miasto to Kraków. Cholernie piękne, cholernie polskie miasto zbudowane przez Niemców, zaprojektowane przez Italia, zamieszkane przez Austriaków i chamstwo z okolicznych wioch. Nie na darmo niektórzy zmieniają sobie nazwiska, by brzmiały bardziej po naszemu. W Krakowie spędzałem  całe dnie na ulicy, odkąd wypuszczono mnie na wolność. Nie mogłem usiedzieć w domu więc śmigałem po hipisowskim anturażu po Rynku i konsumowałem sławę objectora oraz spore ilości narkotyków.”
„Playboy”

KATARZYNA ZIELIŃSKA, aktorka: „Chodzę do siłowni, na basen, jeżdżę na nartach i na rowerze. Rano wypijam szklankę wody z miodem i cytryną, co rewelacyjnie wpływa na moje dobre samopoczucie. Szczególną wagę przywiązuję do zabiegów pielęgnacyjnych dłoni i paznokci. Gorąco polecam masaże bańką chińską. Czasem lubię zaszaleć na zakupach, ale generalnie jestem ostrożna. Lubię targi staroci, gdzie dość często znajduję fajną biżuterię. Uwielbiam kupować odlotowe czapki i okulary – na tym nie oszczędzam.”
„Świat Seriali”

KAZIK STASZEWSKI, muzyk: „Po czwartym listopada dotarło do mnie, że znów mogłem być świadkiem superhistorycznego dnia. Czarnoskóry prezydent w Stanach to rzecz porównywalna ze zniesieniem niewolnictwa. Jeszcze pięć lat temu to była kompletna fantastyka. Ja w ogóle zbieram gazety, gdzie odnotowywane są wydarzenia, które mogą za ileś lat okazać się przełomowe. Atak na WTC i tym podobne. Teraz też zachowałem. Waga historyczna jest powalająca, a często można ją ocenić dopiero z dystansu.”
„Newsweek”

HANNA ŚLESZYŃSKA, aktorka: „To dziwne, ale mam przeświadczenie, że jestem za męska. Mój sposób bycia jest mało kokieteryjny. Kobiety na ogół bywają delikatne, a ja dźwigam ciężary, nie oszczędzam się, nie oczekuję adoracji. I przez to tak siebie widzę. Choć generalnie nie jestem facetem. Zawsze miałam po kilka par męskich, garniturowych spodni w szafie, jakieś kamizelki i marynarki, w których chętnie chodziłam. Zwykła biała koszula i dżinsy, to często mój strój. W tym się bardzo dobrze czuję.”
„Sukces”

WOJCIECH FIBAK, były tenisista, znawca i kolekcjoner obrazów, biznesmen: „Inwestowanie w sztukę wymaga wiedzy, znajomości rynku, chłodnej kalkulacji i naprawdę dobrego oka. Ale przede wszystkim trzeba to kochać. O malarzu trzeba wiedzieć wszystko, także to, jak stoi na rynku. To, co warto kupić, to zwykle jakieś 20 procent twórczości danego artysty. Im więcej zadasz pytań, tym mniejsze jest ryzyko nietrafionej inwestycji. Przestrzegam jednak przed kupowaniem sztuki dla samego inwestowania. Co mi po obrazie, na który patrzę obojętnie? Inwestycja w dzieło, to inwestycja długoterminowa.”
”MaleMen”

Komentarze

Subskrybuj RSS: rss
Oferty pracy

Aktualnie nie mamy ofert pracy.

Dodaj swoją ofertę
Polecamy
Konferencje

Konferencja Digital Gamechangers — Harbingers Data: 3 października 2024 Miejsce: Muzeum Armii Krajowej im. gen. Emila Fieldorfa „Nila” w Krakowie.

Zapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.