Obiektywizm według Piotra Farfała

Były prezes Telewizji Polskiej w wywiadzie dla tygodnika „Newsweek Polska” przekonuje, że jako szef telewizji publicznej obiektywnie pokazałby prezydencką elekcję w 2010 roku.

„Zbliżają się wybory prezydenckie i prawdopodobnie przyspieszone parlamentarne. Czy koalicja medialna PiS-SLD będzie dobra dla pluralizmu w TVP i obiektywnego obrazu kampanii? Czy też korzystniej jest zostawić na stanowisku mnie?” - pyta Piotr Farfał w wywiadzie dla „Newsweeka". „W moim interesie nie jest atakowanie jakiejkolwiek siły politycznej” - przekonuje.

Próbkę swojej bezstronności były prezes TVP pokazuje w tej samej publikacji, mówiąc o politykach z obu stron sceny politycznej. „Walka z układem to pic na wodę i robienie sobie jaj ze społeczeństwa” - mówi o Jarosławie Kaczyńskim. „Ma chybiony pomysł na oddanie TVP środowiskom artystycznym” – to z kolei o premierze Donaldzie Tusku. O ludziach SLD w telewizji publicznej Farfał mówi: „Najchętniej podcięliby mi gardło”.

Równocześnie były prezes przyznaje, że utrzymuje kontakty z otoczeniem wicepremiera Grzegorza Schetyny. „Rząd ma prawo wiedzieć, co się dzieje w spółce, której jest właścicielem” – przekonuje Piotr Farfał.