19.12.13, 09:46
Milagros Aleman: Telewizja musi być zabawna i zaskakująca
Rozmowa z Milagros Aleman, General Managerem i Senior Vice President w Nickelodeon North. W jaki sposób Nickelodeon dobiera elementy ramówki? W czasach kryzysu na wielu rynkach kanały ograniczają swoje inwestycje w produkcję. Jak to wygląda w przypadku Nickelodeon?Jaka jest recepta na stworzenie dobrego i odnoszącego sukcesy kanału dla dzieci?
Kuba Wajdzik: Siła Nickelodeon tkwi w unikatowych serialach telewizyjnych. W jaki sposób dobieracie elementy ramówki?
Milagros Aleman: Najważniejsze dla nas jest to, by nowa ramówka zawsze pasowała do bieżącego programowania stacji, tak byśmy mogli tworzyć spójny przekaz. Ponadto, ramówka musi być bardzo zabawna i nieco zaskakująca, odpowiednia dla dzieci i z ich punktu widzenia atrakcyjna – w końcu tworzymy telewizję dla dzieci i musimy być w tym konsekwentni. Nie ważne skąd pochodzą nasze programy - dopóki są zabawne. Kupujemy je z całego świata i chcielibyśmy promować więcej polskich produkcji. Dla Nick JR. – naszego bloku i kanału przedszkolnego - szukamy także elementów edukacyjnych. Staramy się, by wszystkie nasze produkcje dla Nick Jr. uczyły najmłodszą widownię czegoś wartościowego i ważnego podczas oglądania. Może to być „Dora”, która przybliża przedszkolakom angielskie słówka, „Louie” opowiadający o umiejętności kolorowania, czy uczący matematyki „Team Umizoomi”.
KW: Z miesiąca na miesiąc polski Nickelodeon osiąga coraz lepsze wyniki oglądalności. Jak to wygląda w innych krajach europejskich oraz na świecie?
MA: Obserwujemy dobry i stabilny wzrost oraz rozwój kanału Nickelodeon w Polsce od momentu wystartowania z jego polską wersją w październiku 2012 roku i wierzymy, że wciąż ma w sobie wielki potencjał. Tak samo dzieje się w Norwegii. Od kiedy wiosną tego roku wprowadziliśmy lokalną, norweską mutację kanału, notujemy stały wzrost z miesiąca na miesiąc.
W naszej północnoeuropejskiej grupie Polska jest najmłodszym członkiem. Są kraje, gdzie Nickelodeon ma w tej chwili mocną pozycje, np. w Holandii, gdzie od lat jesteśmy liderem na rynku, czy w Niemczech, gdzie 2013 jest naszym najbardziej udanym rokiem od momentu uruchomienia kanału.
KW: Konsumpcja telewizji zmienia się, jednak dzieci ciągle oglądają ją w tradycyjny sposób. Sądzisz, że w przyszłości się to zmieni? Czy tradycyjna telewizja powinna czuć zagrożenie wzrostem popularności Internetu? Jak Nickelodeon będzie z tym walczył?
MA: Nie dostrzegam, by nasze platformy konkurowały, czy walczyły ze sobą. Nickelodeon kontynuuje nadrzędną strategię w telewizji oraz na naszych platformach interaktywnych. Widzimy, że oba rodzaje przekazu uzupełniają się i przynoszą wzajemne korzyści – w lipcu osiągnęliśmy imponujący wynik 254 tys. unikatowych użytkowników, by już w sierpniu poprawić go liczbą 383 tys. unikatowych użytkowników na stronie nickelodeon.com.pl, a nasza letnia kampania „Twoje lato z Nickelodeon” miała bardzo mocną ramówkę telewizyjną i internetową.
Dodatkowo, mamy dużą ofertę aplikacji dla fanów i widzów Nickelodeona, nie tylko dla podstawowej grupy docelowej - dzieci w wieku 4-12 lat, ale także dla przedszkolaków. Niektóre z nich są przetłumaczone na język polski, np. „Gry z Dorą”, które są również dostępne na iPad’y i iPhone’y. Ta przedszkolna aplikacja ma wiele elementów edukacyjnych, łączy naukę z zabawą z ulubionymi postaciami z naszych produkcji. Oprócz międzynarodowych aplikacji, np. „Teenage Mutant Ninja Turtles, Rooftop Run”, czy “SpongeBob Moves In”, wciąż dodajemy coraz więcej aplikacji dla północnoeuropejskiego rynku. W Niemczech uruchomiliśmy aplikację Nicka JR. „Patrz i ucz się”, która już osiągnęła sukces w rankingach aplikacji edukacyjnych i mamy nadzieję, że już wkrótce wprowadzimy ją także na polski rynek.
KW: “Pingwiny z Madagaskaru” to największy hit wśród kreskówek w Polsce. Co, Twoim zdaniem, stoi za sukcesem tej serii? Czy macie już kandydata na kolejny tak wielki hit?
MA: "Pingwiny z Madagaskaru" rzeczywiście są wielkim hitem naszej stacji, a dobór odpowiednich głosów w polskiej wersji dubbingowej tego zabawnego serialu to kawał dobrej roboty. Właśnie rozpoczynamy emisję nowej produkcji, jaką jest "Potwory kontra Obcy". To kolejna produkcja Dreamworks znana z kinowej wersji. Jesteśmy pewni, że serial będzie równie wielkim hitem, ponieważ jest tak samo zabawny, jak "Pingwiny z Madagaskaru”. Cieszymy się na współpracę z Anną Muchą, która udostępniła głos jednej z postaci. Jesteśmy bardzo dumni, że jako pierwsi w Polsce pokażemy ten serial. Oprócz nowej produkcji Dreamworks, we wrześniu rozpoczęliśmy emisję show "Sanjay & Craig", który według mnie, jest jedną z naszych najzabawniejszych animacji do tej pory.
KW: W czasach kryzysu na wielu rynkach kanały ograniczają swoje inwestycje w produkcję. Jak to wygląda w przypadku Nickelodeon?
MA: Jako część międzynarodowej sieci Nickelodeon posiadamy wysokiej jakości treści, a przy tym bardzo zabawnych programów. Mamy zatem dobrą podstawę do rozwoju. To, na co naprawdę liczymy w przyszłym roku, to zwiększenie produkcji polskiego Nickelodeon. Ten proces rozpoczęliśmy już w tym roku emitując “Cheeese" - program typu ”ukryta kamera” z Maciejem Musiałem w roli gospodarza. Również w tym roku Wojtek Łozowski był pierwszym polskim gospodarzem na rozdaniu nagród Nickelodeon Kids 'Choice. Wierzymy, że poprzez lokalne twarze i treści możemy jeszcze bardziej zaangażować naszych widzów, zarówno w telewizji jak i w internecie.
Na początku 2014 r. rozpoczniemy w Polsce emisję naszej północnoeuropejskiej produkcji - "Hotel 13", codzienny serial, który spotkał się z naprawdę dobrym przyjęciem na innych rynkach. Nie możemy się doczekać, aby przedstawić "Hotel 13" polskim dzieciom i mamy nadzieję, że im też przypadnie do gustu.
KW: Rynek kanałów telewizyjnych dedykowanych dzieciom jest bardzo konkurencyjny. Jak Nicolodeon odnajduje się w takiej sytuacji?
MA: W Polsce jesienią tego roku odbyło się bardzo wiele działań, które wzmacnia pozycję rynkową marki Nickelodeon i pomogą nam rosnąć w najbliższych miesiącach. Mamy mocną ofertę programową, z nowymi tytułami i premierowymi odcinkami. Następnie odświeżyliśmy szatę graficzną stacji i portali internetowych, czemu towarzyszyła kampania promującą markę Nickelodeon. Ponadto rozbudowujemy nasze platformy internetowe o nowe funkcje, tak by nasza publiczność mogła korzystać z ich zawartości na każdym urządzeniu mobilnym. Wszystkie te działania mają wzmacniać dobre relacje z widzami.
W komunikacji skupiamy się na międzynarodowych przebojach i dodajemy lokalne oferty dla naszych widzów i klientów. Na przykład, w czerwcu br. Polska po raz pierwszy uczestniczyła w corocznym Dniu Zabawy Nickelodeon (Nicolodeon Day of Play). Tego dnia na jedno popołudnie wyłączyliśmy program, zachęcając tym samym dzieci do wyjścia z domu i zabawy na zewnątrz. W czasie, gdy ekran telewizorów był czarny, zorganizowaliśmy ciekawą ofertę atrakcji, np. w warszawskim zoo.
Przez lata edukowaliśmy dzieci także w zakresie bezpieczeństwa i komfortu na drogach publicznych. Wraz z SpongeBobem i polskimi policjantami odwiedzaliśmy szkoły i poprzez zabawę tłumaczyliśmy, jak bezpiecznie zachowywać się na ulicy lub podczas jazdy na rowerze. Inicjatywę wsparliśmy również uruchamiając aplikacje mobilne z SpongeBobem, który został nauczycielem zasad bezpieczeństwa.
Jesteśmy przekonani, że z naszą wyjątkową ofertą treści i komunikacji Nickelodeon, prędzej czy później, zostanie numerem jeden kanałów dziecięcych w Polsce.
KW: Jaka jest recepta na stworzenie dobrego i odnoszącego sukcesy kanału dla dzieci?
MA: Naszym zdaniem najważniejsze, to być zabawnym i umieć rozśmieszać dzieci. Poza tym, Nickelodeon oferuje swojej publiczności najlepsze z naszych międzynarodowych przebojów dodając trochę lokalnego charakteru. Tej jesieni mieliśmy mocną ofertę programową, która przyniosła około 230 nowych odcinków, 6 nowych seriali oraz 9 filmowych premier. Większość nowych treści jest częścią wspomnianej już wcześniej strategii skupiającej się na sednie marki Nickelodeon - "zabawie", która podnosi oglądalność naszego kanału.
KW: Kreskówki i rozrywka dla dzieci są Twoją codzienną pracą, chciałbym więc zapytać, co oglądasz dla relaksu?
MA: Z pewnością lubię komedie. Dobrze bawię się oglądając seriale takie jak “Jak poznałem waszą matkę”, kultowych „Przyjaciół” oraz mądre i zabawne bohaterki serialu „Seks w wielkim mieście”. Wszystkie te produkcję są, mam nadzieję, dostępne w Polsce na kanałach Comedy Central i Comedy Central Family. Lubię także bardziej dramatyczne seriale jak „Dobra żona” i „Newsroom”.
KW: Dziękuję za rozmowę.
Milagros Aleman
General Manager dla regionu North i Senior Vice President dla całej grupy Nickelodeon
Aleman dołączyła do Nickelodeon w lipcu 2012 r. jako VP Commerce. Wcześniej przez ponad 12 lat związana była z firmą Mattel w Ameryce Łacińskiej, Stanach Zjednoczonych i w Europie w obszarach marketingu i produktów licencjonowanych dla Barbie. Właśnie w ten sposób rozpoczęła swoją współpracę z Nickelodeon m.in. wprowadzając lalki Dora na rynkach krajów Beneluksu. Przed Mattel pracowała jako Account Executive w J. Walter Thompson. Milagros Aleman jest absolwentką MBA International Business z Suffolk University w USA oraz komunikacji masowej Uniwersytetu w Caracas.
kierowniczka/kierownik działu PR
Teatr Dramatyczny im. Gustawa Holoubka | Warszawa
Przejdź do ofertyDo zdobycia jeden egzemplarz książki.
Zapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
21-22.09. 2023 r., Rzeszów.
Komentarze