11.03.18, 21:00
Ustawa ograniczająca handel w niedziele. Nowa definicja hipermarketów i wyzwania dla niektórych producentów
Dla 40 proc. osób kupujących w niedzielę - zakupy w ten dzień tygodnia są koniecznością. Dla podobnego odsetka osób niedzielne zakupy stanowią jednak przyjemność. Ustawa ograniczająca handel w niedziele może przynieść kolejne przetasowania dotyczące preferowanych formatów sklepów, ale zdaniem ekspertów też być zagrożeniem dla wielu segmentów produktów, których sprzedaż realizowana jest w dużym stopniu poprzez niedzielne zakupy.
Do niedzielnych wizyt w galeriach handlowych przyznaje się 31 proc. respondentów, czyli ok. 10 mln Polaków. Ok. 30 proc. z nich swój niedzielny spacer po centrum handlowym wieńczy zakupami. W niedziele znacznie wzrasta udział mężczyzn wśród kupujących. Jest to widoczne zwłaszcza w zakupach FMCG (56 proc. mężczyzn versus 44 proc. kobiet). W dużej mierze są to mężczyźni w średnim wieku i dobrze zarabiający (44 proc. stanowią mężczyźni zarabiający ponad 5 tys. zł).
Obecnie w niedzielnych zakupach silną pozycję mają supermarkety. Na niedzielne zakupy ten format sklepów wybiera średnio więcej osób niż w każdy z pozostałych dni tygodnia. Mniejsze sklepy spożywcze, sklepy lokalne, sklepy typu convenience i stacje benzynowe nie są silnie kojarzone z niedzielnymi zakupami. W ten dzień tygodnia odwiedza je podobna ilość osób, co w dni powszednie. To jednak może się zmienić, gdy nie będzie można zrobić zakupów w niedzielę w większych sklepach.
Zdaniem ekspertów, wejście w życie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele spowoduje konieczność zdefiniowania nowej roli hipermarketów. Z badań wynika, że główne misje zakupowe w sektorze FMCG realizowane w niedzielę to duże zakupy uzupełniające na kilka dni, na najbliższy tydzień lub nawet dłuższy okres (łącznie takie zakupy to 55 proc. wszystkich niedzielnych zakupów). "Takich zakupów nie da się zrealizować w mniejszych sklepach czy na stacjach benzynowych, których zakaz ustawowy ominie. Konsumenci prawdopodobnie będą próbować przenosić zakupy na sobotę, co spowodowuje to bardzo duży traffic i utrudnienia we wszystkich typach sklepów. Z tego powodu coraz uważniej przyglądamy się hipermarketom, które prawdopodobnie wrócą do łask" – komentuje Artur Czajka, Retail&Shopper Business Development Manager w agencji badawczej IQS.
Obowiązująca od marca br. ustawa o ograniczeniu handlu w niedziele, może się okazać dużym wyzwaniem także dla niektórych producentów, ponieważ w niedziele wiele kategorii sprzedaje się lepiej niż w pozostałe dni tygodnia. „Przykładem takich produktów jest np. piwo, które zyskuje 9 punktów procentowych, ale również napoje bezalkoholowe. O 7 pp. w niedzielę wyższa jest też sprzedaż owoców i warzyw, a także kosmetyków(9 pp.) Może się okazać, że w wybranych grupach produktów trudno będzie zrekompensować niedzielną sprzedaż” – powiedział Mateusz Zubkowicz, Business Unit Manager.
W tekście wykorzystano dane pochodzące z raportu ‘Sunday is coming’, będącego częścią projektu badawczego IQS, realizowanym pod nazwą TrafficBooster.
Zapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
Komentarze