16.05.18, 09:24
TVP murem za Michałem Rachoniem. Olechowski: pierwsza tak brutalna próba ingerencji politycznej w pracę dziennikarzy
Trwa spór między telewizją Polską a opozycją po emisji ostatniego programu „Woronicza 17”. Posłowie domagają się zmiany gospodarza programu, a szef TAI twierdzi, że „ to pierwsza tak brutalna, otwarcie przeprowadzona próba ingerencji politycznej w pracę dziennikarzy w Polsce.
W trakcie programu „Woronicza 17” wyemitowanego 13 maja br., przedstawiciele opozycji - Andrzej Halicki (Platforma Obywatelska), Piotr Misiło (Nowoczesna) oraz Adam Struzik (Polskie Stronnictwo Ludowe) zdecydowali się opuścić studio. Była to reakcja na dyskusję o informacji dotyczącej działalności agencji towarzyskiej w wynajmowanym przez Stanisława Gawłowskiego mieszkaniu. Politycy wskazywali m.in., że Gawłowski nie może się bronić, a tematyka programu miała obejmować przede wszystkim wcześniej ustalone tematy. Posłowie zażadali m.in. zmienny gospodarza programu.
W specjalnym oświadczeniu, Telewizja Polska przekazała, że politycy nie mają wpływu na obsadzanie stanowisk redaktorskich w TVP, ani na dobór gości pojawiających się w audycjach telewizji publicznej. „Program „Woronicza 17” jest jednym z najpopularniejszych na antenie TVP Info, a redaktor Michał Rachoń cieszy się sympatią wśród widzów- jest to dla nas najlepsza ocena programu” – napisała TVP w komunikacie.
Z kolei Jarosław Olechowski, p.o. Dyrektora Telewizyjnej Agencji Informacyjnej w oświadczeniu stwierdził, że politycy Platformy Obywatelskiej, Nowoczesnej oraz Polskiego Stronnictwa Ludowego w bezprecedensowy sposób domagają się usunięcia z redakcji programu publicystycznego „Woronicza 17” redaktora Michała Rachonia. „Jest to pierwsza tak brutalna, otwarcie przeprowadzona próba ingerencji politycznej w pracę dziennikarzy w Polsce” – napisał Olechowski.
Jak podkreślił Olechowski, politycy opozycji już wielokrotnie grozili dziennikarzom TVP zwolnieniem z pracy po ewentualnym przejęciu władzy w Polsce. „Reporterzy TVP byli również wielokrotnie atakowani - także fizycznie - przez zwolenników opozycyjnych partii. Jesteśmy wulgarnie obrażani. Ale po raz pierwszy przedstawiciele trzech partii, w budynku polskiego parlamentu, wprost domagają się zwolnienia konkretnego dziennikarza, bo nie podobają im się pytania, które zadaje” – dodaje Olechowski.
Szef TAI, w odniesieniu do konferencji prasowej polityków PO, Nowoczesnej oraz PSL, partii, których - jak podkreśla - politycy w ostatnich wyborach utracili mandat do sprawowania władzy, dowodzi tego, że wolność słowa nie jest bliska wszystkim siłom politycznym w Polsce. ”Każdy, kto ceni wartości demokratycznego państwa prawa, nie może zaakceptować sytuacji, w której politycy chcą pozbawić pracy dziennikarza za to, że zadał pytania, na które nie chcieli odpowiedzieć przedstawiciele trzech ww. partii obecni w studiu programu „Woronicza 17”. Sprawa jest tym bardziej bulwersująca, że pytania redaktora Michała Rachonia odnosiły sie do prawdziwych i rzetelnie zebranych informacji. Na szczęście czasy, kiedy przedstawiciele PO i PSL - zgodnie z partyjnym interesem - wybierali tematy oraz prowadzących audycje publicystyczne Telewizji Polskiej, są już za nami” – napisał Olechowski.
Jak zauważa szef TAI, politycy opozycji często odwołują się do wolności słowa i standardów etyki dziennikarskiej, ale w tym przypadku sami chcą kneblować usta dziennikarzom. Olechowski zapowiada, że Dyrekcja Telewizyjnej Agencji Informacyjnej nie zgadza sie na takie praktyki.
„Program „Woronicza 17” - podobnie jak inne prowadzone przez redaktora Michała Rachonia programy - jest co tydzień recenzowany przez widzów. Popularność tej audycji na tle oferty konkurencyjnych stacji dowodzi tego, że redaktor Michał Rachoń cieszy się popularnością i zaufaniem widzów. Jest to dla nas najlepsza ocena poziomu jego pracy” – stwierdza Jarosław Olechowski.
Olechowski podkreślił także w oświadczeniu, że telewizja publiczna jest otwarta dla przedstawicieli wszelkich opcji politycznych. "W programach publicystycznych prezentowanych na antenach TVP zawsze było miejsce do wyrażania poglądów zgodnych z polską konstytucją oraz prawem. Tak będzie dalej" - zapowiada szef TAI.
Animator Kultury w obszarze czytelnictwa
Biblioteka publiczna w Dzielnicy Bemowo m.st.Warszawy | Warszawa
Przejdź do ofertyZapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
21-22.09. 2023 r., Rzeszów.
Komentarze