Szkoła bez bzdur. Gazeta Wyborcza rusza z nowa akcją

W akcji na nowy rok szkolny redakcja „Wyborczej” namawia do protestu rodziców i uczniów, którzy będą zmuszeni do nauki z nowych podręczników. „Chcemy szkoły bez bzdur! Ideologia zamiast rzetelnej wiedzy – tak chce zmieniać polską szkołę minister edukacji Przemysław Czarnek. Pokażmy mu czerwoną kartkę” – pisze w tekście o akcji „Szkoła bez bzdur” Roman Imielski, zastępca redaktora naczelnego „Gazety Wyborczej”.

Twórcy akcji „Szkoła bez bzdur” wzięli na warsztat podręcznik dla szkół średnich „Historia i teraźniejszość" autorstwa Wojciecha Roszkowskiego, który na długo przed początkiem roku szkolnego wzbudził krytykę wśród nauczycieli, rodziców i uczniów. Chcąc pokazać, że można na ten temat stworzyć przystępny w odbiorze i obiektywny tekst napisany przez ekspertów, redakcja „Wyborczej” przygotowała „erratę” do spornej strony 226 podręcznika. To zachęta oraz gotowy materiał do rozmowy z dziećmi dla rodziców i nauczycieli. Dodatkowo format „erraty” został przygotowany w taki sposób, żeby można było wyciąć ją i umieścić w podręczniku zamiast jego aktualnej treści.

Od 1 września br. „errata” strony z podręcznika zawierająca rzetelne informacje o in vitro jest dostępna do pobrania w formacie PDF na Wyborcza.pl (także dla osób niebędących prenumeratorami „Wyborczej"). Redakcja zachęca czytelniczki i czytelników do udostępniania „erraty” w mediach społecznościowych tak, aby jak najwięcej osób mogło dowiedzieć się o akcji.

Więcej materiałów o edukacji 

Od początku nowego roku szkolnego „Wyborcza” będzie publikować w ramach Wyborcza.pl/edukacja liczne teksty na temat sytuacji w polskich szkołach. Nad materiałami pracują dziennikarki i dziennikarze różnych redakcji „Wyborczej”, m.in. działu Kraj, redakcji tygodników „Mój Biznes” czy „Wysokie Obcasy”. Materiały podzielone na sekcje skierowane do nauczycieli, rodziców oraz uczniów.

W akcję „Szkoła bez bzdur” włączają się nauczyciele prowadzący popularne profile w mediach społecznościowych, jak Agnieszka Jankowiak-Maik (Babka od histy) oraz Aneta Korycińska (Baba od polskiego). Wspierają ją również znane osoby, m.in. aktor Andrzej Chyra.

Akcja promowana jest przede wszystkim w mediach społecznościowych, w radiu, prasie, a także na Wyborcza.pl i w papierowym wydaniu „Wyborczej”. Działania przygotował dział marketingu „Wyborczej”.