10.05.12, 18:46
Kinga Anna Wojciechowska: Zamiast narzekać, po prostu wydaliśmy czasopismo
Rozmowa z Kingą Anną Wojciechowską, redaktor naczelną i wydawcą kwartalnika „Presto”.
Kuba Wajdzik: "PRESTO" to nowe czasopismo o muzyce klasycznej. Skąd pomysł na wydawanie magazynu o muzyce, która nie jest ulubionym gatunkiem Polaków?
Kinga Anna Wojciechowska: Najpierw odniosę się do tego „nieulubionego” gatunku muzyki. Co roku Sinfonia Varsovia organizuje Letnie koncerty na Grochowskiej, nie jest to jedyna instytucja, która działa latem. Filharmonia Łódzka organizuje imprezę Kolory Polski – objazdówkę muzyczną po atrakcyjnych regionach. Muzeum w Pszczynie zaprasza na opery na trawie (kocyk, koszyk piknikowy i np. „Straszyny Dwór” Moniuszki). A w ciągu roku, w dużych miastach od Warszawy zaczynając, i w wielu małych miejscowościach, jak Głogówek czy Pokój na Opolszczyźnie, odbywają się festiwale muzyki klasycznej. Jesienią mieliśmy Szalone Dni Muzyki – kilkadziesiąt bardzo poważnych koncertów w ciągu zaledwie kilku dni. To tylko przykłady inicjatyw związanych z muzyką klasyczną, które wychodzą poza filharmonie i nie trafiają w próżnię. Okazuje się, że miłośników muzyki klasycznej jest wielu. Może na koncert symfoniczny na Stadionie Narodowym jest jeszcze za wcześnie. Z drugiej strony, skoro Andrea Bocelli śpiewa w Łodzi dla kilku tysięcy swoich fanów, to oznacza, że miłośników muzyki klasycznej jest więcej, niż się wydaje. Problemem jest brak promocji, a nie brak melomanów. A skąd pomysł na czasopismo? Z naszych obserwacji wynika, że na polskim rynku brakowało czasopisma, które z przyjemnością przeczyta nie tylko muzykolog czy zaawansowany meloman, ale także osoba, która po prostu lubi posłuchać muzyki klasycznej i chciałaby dowiedzieć się czegoś więcej na jej temat. „Presto” powstało więc na gruncie naszej narodowej cechy – ale zamiast narzekać, że nie mamy czego czytać – po prostu wydaliśmy czasopismo.
KW: W opłakanym stanie jest edukacja muzyczna w naszym kraju. Czy Polacy w ogóle potrafią rozmawiać o muzyce klasycznej?
KAW: Rzeczywiście, edukacja bardzo pomaga w prowadzeniu rozmowy w ogóle. Niejednokrotnie spotkałam się z tym, że Polacy nawet po wyjściu z kina nie potrafią porozmawiać o filmie, który przed chwilą obejrzeli. O muzyce klasycznej można rozmawiać. Żałuję, że edukacja muzyczna w powszechnym nauczaniu została bardzo ograniczona. Tym bardziej powinno istnieć ogólnopolskie medium, które dostarczy młodym ludziom i ich rodzicom wiedzy i tematów do rozmów – nie tylko o muzyce, ale o jej twórcach, wykonawcach. Mówi pan o niskim poziomie edukacji, do tego socjologowie alarmują, że młodzi ludzie nie mają autorytetów. Może to utopijne stwierdzenie, ale chciałabym, aby artyści muzyki klasycznej, szczególnie ci dawni, których historia już zweryfikowała, stawali się wzorami do naśladowania. Większość z nich ciężko pracowała na to, aby odnosić sukcesy… nawet 200 lat pod śmierci, jak Antonio Vivaldi.
KW: W podtytule magazynu umieścili Państwo hasło „prosto o muzyce klasycznej”. Czy w ogóle można pisać o klasyce „prosto, łatwo i przyjemnie”?
KAW: Istnieje pewien stereotyp, że aby słuchać muzyki klasycznej, trzeba się na niej znać. Nie zgadzam się z tym stwierdzeniem. Nie zgadzam się także z zamykaniem muzyki klasycznej w gettach filharmonii i oper. Muzyka od zawsze powstawała w dwóch celach – użytkowym (msze, obchody różnych uroczystości) i dla rozrywki. Zmieniały się style, formy, zasady komponowania, ale nie powód, dla którego tworzono muzykę. Jedyna trudność, jaka wiąże się z pisaniem o muzyce, to jej abstrakcyjność. Na szczęście okoliczności powstania utworów albo życia ich twórców już takie abstrakcyjne nie są. A często są bardzo ciekawe i inspirujące.
KW: Co znajdzie się w zawartości „Presto”?
KAW: W tej chwili trzon czasopisma tworzą działy, w których piszemy o zjawiskach muzycznych, o artystach – kompozytorach, solistach, dyrygentach i zespołach oraz o utworach – przybliżamy najciekawsze z nich. Popularyzujemy wiedzę o muzyce w rubryce Muzyczny know-how. Jednocześnie staramy się trzymać rękę na pulsie wydarzeń artystycznych związanych z muzyką klasyczną, relacjonując i polecając najciekawsze z nich, zawsze te, w których sami braliśmy, albo będziemy brać udział. Czytelnikom, którzy wolą posłuchać muzyki w domu, polecamy płyty, muzyczne wydawnictwa filmowe, a także ciekawe książki i witryny internetowe. To nie wszystko. Muzyka to temat bardzo szeroki, do którego podchodzimy od różnych stron. Od jakich? Najlepiej przekonać się, czytając „Presto”.
Zespół redakcyjny stanowią młodzi ludzie, z wykształceniem muzycznym i muzykologicznym, ale do współpracy zapraszamy także specjalistów innych, pozamuzycznych dziedzin.
KW: Do kogo chcą Państwo trafić z pismem? Tylko do melomanów?
KAW: Wręcz przeciwnie. Uznaliśmy, że nie jest sztuką nawrócić wierzących. Zanim wydaliśmy numer pierwszy, szukaliśmy formy i treści atrakcyjnych dla czytelnika, który do filharmonii chodzi rzadko, albo ten pierwszy raz ma jeszcze przed sobą, za to chętnie bierze udział w różnych imprezach kulturalnych, czyta o nich i poszukuje nowych doświadczeń. Nasi czytelnicy to bardzo zróżnicowana grupa. Z jednej strony to ludzie po 30-tce, niezależni finansowo, ale wrażliwi na piękno, którzy chętnie uczestniczą w wydarzeniach kulturalnych. Sporą grupę stanowią także ludzie młodzi, którzy jednak mają już ukształtowane gusta muzyczne. Są to ludzie aktywnie korzystający z nowoczesnych mediów, więc podoba im się to, że „Presto” ma swoją wersję on-line, która stanowi uzupełnienie wydania papierowego o muzyczne ilustracje artykułów.
Wprawdzie dopiero zaistnieliśmy na rynku, jednak wydaje mi się, że czasopismo bardzo dobrze przyjęła branża muzyczna – chętnie czytają „Presto” i współpracują z nami.
Startujemy z nakładem 10 tys. egzemplarzy i chcemy go systematycznie zwiększać. Docieramy do czytelników w całej Polsce, zarówno poprzez sprzedaż w empikach, salonikach prasowych, oraz w niezależnych sklepach muzycznych i księgarniach, jak i poprzez prenumeratę. Co ciekawe, pierwszych trzech prenumeratorów mieliśmy już w pierwszym tygodniu sprzedaży czasopisma, po trzech tygodniach było ich już dziesięciu. Ta liczba nie oszałamia, ale pokazuje, że czytelnicy nam zaufali, a „Presto” spełnia ich oczekiwania.
KW: Jak przebiega promocja pisma?
KAW: Promocja przebiega dwutorowo. Z jednej strony wspieramy sprzedaż czasopisma. Pierwsze numery promujemy w punktach sprzedaży poprzez ekspozycję na regale. Atrakcyjna szata graficzna przyciąga czytelników, więc przez promocję dajemy im szansę na zapoznanie się z tytułem. Poza tym prowadzimy działania za pośrednictwem profili „Presto” na portalach społecznościowych. Rosnąca liczba sympatyków wskazuje, że jest to dobry kanał komunikacji. Z drugiej strony chcemy obejmować patronatami wydarzenia artystyczne związane z muzyką klasyczną. Równolegle współpracujemy z filharmoniami i operami w całym kraju. Nasi czytelnicy bywają w tych miejscach, a niektórzy mają nawet wykupione drogie abonamenty.
KW: W Polsce niewiele jest mediów związanych z muzyką klasyczną. Kablooperatorzy oferują zaledwie jedne kanał z muzyką klasyczną. W eterze mamy zaledwie dwie stacje z muzyką klasyczną. Na rynku prasowym wydawanych jest kilka czasopism. Wszystko to jednak wciąż mało i daleko nam choćby do Wielkiej Brytanii. Czy mamy szanse dogonić inne kraje?
KAW: Faktycznie, w Polsce możemy obejrzeć relacje z koncertów i przedstawień operowych we francuskim Mezzo i ewentualnie w muzycznym kanale BBC. Brytyjska stacja jest zresztą nie do przecenienia, jeśli chodzi o promocję muzyki klasycznej – wydają czasopismo, płyty i organizują coroczny cykl koncertów BBC Proms. Nie jestem przekonana, czy powinnyśmy „gonić” inne kraje. Na pewno powinniśmy się rozwijać jako społeczeństwo. A muzyka klasyczna daje nam tę możliwość. Trzeba teraz dać jej szansę.
KW: Dziękuję za rozmowę.
Metryczka
Nazwa czasopisma: „Presto”
Częstotliwość ukazywania się: kwartalnik
Cena: 12 zł
Wydawca: Redwood Project Kinga Wojciechowska
Nakład: 10 000 egz.
Dystrybucja: empik, salony prasowe Relay, Inmedio, Inmedio Cafe, 1 Minute, hubiz, Ruch, niezależne księgarnie i sklepy płytowe, opery, filharmonie, wybrane instytucje kultury
Kinga Anna Wojciechowska
Redaktor naczelna i wydawca kwartalnika „Presto”. Z wykształcenia muzykolog i ekonomista. Miłośniczka muzyki klasycznej i doświadczony menedżer.
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęDo zdobycia jeden egzemplarz książki.
Zapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
Komentarze