05.05.18, 12:00
Polska jest w początkowej fazie wzrostu e-commerce
Raport firmy badawczej Nielsen dotyczący handlu online wykazał, że Polska znajduje się w początkowej fazie wzrostu e-commerce. Jak podkreśla Ewa Rybołowicz – Retailer Services Director z firmy Nielsen Polska, nie oznacza to jednak, że e-commerce nie wpływa na decyzje zakupowe Polaków w offline – jest wręcz przeciwnie.
Całkowita sprzedaż online w Polsce stanowi obecnie około 6 proc., zaś sprzedaż online kategorii FMCG około 1 proc. „Na e-commerce powinniśmy patrzeć z dwóch stron. Pierwsza to oczywiście wartość sprzedaży wygenerowana w koszyku online, ale druga strona to szukanie informacji o produkcie w online i nabywanie go w sklepie stacjonarnym. O tym trendzie nie możemy zapominać. Wśród powodów odwiedzania stron internetowych detalistów konsument wskazuje m.in. monitorowanie promocji, jak i szukanie informacji, ale również i opinii o produkcie. Zignorowanie kanałów internetowych może spowodować, że w pewnych obszarach pozostaniemy w tyle za konkurencją” – komentuje Ewa Rybołowicz, Retailer Services Director w Nielsen Polska.
Obecnie znaczna część sieci detalicznych funkcjonujących na rynku polskim jest już obecna w sieci. Na rodzimym rynku mamy wiele specjalizujących się w kategoriach FMCG sklepów działających tylko i wyłącznie w online. W sieci obecni są także producenci. A co najważniejsze – w online jest ogromna i wciąż rosnąca grupa polskich shopperów, którzy w Internecie poszukują, np. produktów FMCG.
Dzisiejsi shopperzy żyją w świecie bardzo wielu przekazów, gdzie komunikaty online i offline nawzajem się przenikają. Wiedzę na temat produktów FMCG i ich cen czerpią ze sklepów, które regularnie odwiedzają, ale także ze sklepów internetowych, porównywarek cen, TV, radia czy portali społecznościach.
„Dodatkowym bodźcem dla rozwoju e-commerce w Polsce jest także z całą pewnością nowa ustawa o ograniczeniu handlu w niedzielę. Dzięki tej ustawie sklepy internetowe otrzymają łącznie w 2018 r. 31 ponadprogramowych dni handlowych, zaś w kolejnych dwóch latach będzie to odpowiednio 48 i 54 dni. Jeśli sklepy internetowe będą w stanie spełnić rosnące oczekiwania polskich shopperów w zakresie konkurencyjnych cen produktów czy dogodnych terminów dostaw kanał ten może wyraźnie zyskać na znaczeniu” – dodaje Ewa Rybołowicz.
Aktualnie nie mamy ofert pracy.
Dodaj swoją ofertęDo zdobycia jeden egzemplarz książki.
Zapraszamy do współpracy. Cena dodania do katologu od 149 PLN netto.
Komentarze